?Ubóstwo, którym żyjesz, ubóstwo, które wybrałeś, nie zwalnia cię z ofiarności. To nie jest tak, że ofiarą Maryi i Józefa jest ubóstwo. To jest tak, że żyjąc ubogo z wyboru, są dalej ludźmi ofiarnymi, potrafią dalej dawać, ze środka swojego ubóstwa. Są jak uboga wdowa z ewangelii, która wrzuca jeden grosz, ale wrzuca go. To jest postawa ubóstwa. Ubóstwo nie sprowadza się do tego, ile kto ma, ale ile jestem w stanie dać. Ubóstwo jest na usługach miłości.?
?Wasza świętość nie jest waszą prywatną sprawą. Wasz radykalizm ewangeliczny, wasze życie radami ewangelicznymi, nie jest waszą prywatną sprawą. Dobrze to pokazuje słowo, które opisuje Symeona ? on był sprawiedliwy. Sprawiedliwość przed Bogiem musi być otwierająca. Ludzie muszą widzieć przed Bogiem, że wy nosicie ich nadzieje. Wy stajecie przed Bogiem w imieniu tych ludzi, z ich nadziejami na zbawiciela. To jest obraz, który dostajecie w tej ewangelii.?
?Nasza słabość stała się publiczna. Raz po raz ktoś mówi, że straciliśmy swoją wiarygodność. To nas nie zwalnia z proroctwa. Trzeba mieć w sobie tyle pokory i pokornego męstwa, by głosić proroctwo, by ogłaszać słowo Boga, by odwracać ludzką uwagę od siebie i kierować ją na Niego. Anna opowiadała o Nim wszystkim, którzy wyczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. Wskazywanie na Jezusa. Opowiadanie o Nim przywraca wiarygodność także nam, jako Kościołowi?
[abp Grzegorz Ryś, fragmenty homilii z 1.02.2020,
za https://www.niedziela.pl/artykul/49086/Abp-Rys-do-konsekrowanych-rady]