Pragnę podzielić się moimi zapiskami z dnia skupienia (I 2018) w Ośrodku Rzeszowskim nt.: ?Rozeznawanie indywidualne i wspólnotowe poddawane ocenie Kościoła?. Jak zaznaczył ksiądz, dobrze jest przypomnieć sobie treści, które może niekiedy są traktowane w życiu indywidualnym i w życiu wspólnotowym jako już archiwalne.
Rozeznawanie indywidualne poddawane ocenie Kościoła
1. Dlaczego powinniśmy rozeznawać? Bo:
- są ludzie mądrzejsi i bardziej doświadczeni,
- jesteśmy ludźmi obciążonymi charakterologicznymi cechami, posiadamy własny kod historii życia, musimy sobie uświadomić depozyt uczuć i reakcji,
- mamy punkty odniesienia, które mają różne wartości,
- poruszamy się w przestrzeni dobrych i złych dóbr,
- wartościowanie wyborów jest zawsze ze względu na większe i lepsze dobro,
- szukamy woli Bożej (uwaga: wewnętrzne natchnienia nawet w czasie modlitwy, które uważamy za ostateczne, mogą być złymi wyborami).
2. Co należy uwzględniać w procesie rozeznawania?
- naszą dojrzałość uczuciową i emocjonalną,
- historię naszego życia,
- napięcie w oczekiwaniu na decyzję, którą już z góry zaprojektowali-śmy,
- czy rzeczywiście chcę szukać tego, co Boże,
- nasze przekonanie, że poddajemy pod ocenę Kościoła, czy to jest wola Boża,
- natchnienia, inspiracje stają się naczelnym celem i nie ma miejsca na założenie alternatywy,
- pomoc Kościoła w rozeznawaniu: Ewangelia, magisterium Kościoła, Konstytucje i regulaminy życia wspólnoty, jak również kierownictwo du-chowe.
Aby metoda rozeznawania duchowego była pewna, należy dostrzec kilka aspektów:
- trzeba jasno, za pomocą rozumu wypisać za i przeciw rzeczywistości, którą rozeznajemy,
- ważne jest kryterium czasu; nic nie jest natychmiast, należy uwzględnić wszelkiego rodzaju okoliczności,
- absolutnie wzmożona modlitwa do Ducha Świętego, Pocieszyciela i Prawdy,
- rozeznawanie dokonuje się w towarzystwie innych ludzi, a proces rozeznawania nigdy nie zwalnia z odpowiedzialności osoby, która podejmuje decyzję,
- nie poddawać rozeznaniu spraw tzw. ?kapłańskim skoczkom?, bo nie jest dobrze szukać, aby ktoś inny podjął decyzję zamiast osoby zainteresowanej, posłuszeństwo jest kwestią rozeznania,
Co nam jeszcze może pomóc w rozeznaniu?
- milczenie, wewnętrzna harmonia,
- zdrowy rozsądek, rozum i odczytywanie znaków czasu.
Rozeznaniu podlegają wybory, które pociągają za sobą konsekwencje oraz ważne postawy życiowe, które chcemy podjąć na stałe.
Rozeznawanie wspólnotowe poddawane ocenie Kościoła
Rozeznawaniu wspólnotowemu poddajemy:
- tematy studyjne,
- funkcje, bo z nimi wiąże się odpowiedzialność za dobro wspólnoty (nie można kierować się upodobaniami),
- wszelkiego rodzaju natchnienia.
1. Co przeszkadza w rozeznaniu wspólnotowym?
- uprzedzenia co do osób,
- skrajny indywidualizm i ambicje, które zafałszowują rozeznanie,
- brak kolegialności; decyzje podejmuje się po zebraniu informacji, to nie urząd dyktatu,
- skostniałość i chore stereotypy,
- sentymenty nie mogą być motywem, bo dobro wspólnoty i Kościoła jest najważniejsze,
- brak wiary w Opatrzność Bożą i dopust Boży.
2. Co należy brać pod uwagę w etapach rozeznawania?
- modlitwę do Ducha Świętego,
- kontekst egzystencjalny, znaki czasu,
- oświecenie Słowem Bożym i doświadczeniem Kościoła,
- podjęcie decyzji z zaufaniem Panu Bogu, a my dołożymy wszelkich starań,
- zuchwałość (zbytnia odwaga, zbytnia pewność siebie, zbytnia śmiałość).
Decyzja podlega korekcji, kiedy rozeznanie było błędne. Podjęcie decy-zji to jest rozeznanie, a nie wyrok.
Adoracja Najświętszego Sakramentu jako spotkanie uprzywilejowanego rozeznania
Na adorację przychodzimy, by spotkać i słuchać Jezusa, który widzi dalej.
Czy przychodzę do Jezusa na adorację faktycznie po to, by Jego usłyszeć? Ulegliśmy formalizmowi religijnemu, zaprzeczamy, że Jezus żyje i do nas mówi. Najważniejszą rzeczą nie jest nasze oczekiwanie, ale co Jezus ma mi do powiedzenia. Dajmy sobie taką szansę ? nawet ?przenudzić" się w gotowości słuchania Jezusa; warto ?tracić? czas.
[tekst napisany przez TN, pochodzi z naszego Biuletynu]